Toplista

Najlepsze Blogi

poniedziałek, 30 września 2019

Cukrzyca bez zastrzykow?


Cukrzyca bez zastrzyków?
Dowiedziałam się, że ten chłopiec w grupie wyżej z cukrzycą ma pompę insulinową. Rozmawiałam z jego mamą. Super urządzenie. Nie robią zastrzyków. W ogóle. Cudownie. Opowiedziała mi jak to działa. Na początku myślałam, że nawet pomiarów nie trzeba robić, ale nie, pomiary trzeba. A potem na pompie ustawia się tylko ile ma podać insuliny, klik jak na komórce i już. Podane. Żadnego kłócia. Trzeba tylko co 3 dni zmienić miejsca podłączenia pompy do ciała jednak na zasadzie wkłócia takiego malutkiego wenfloniku. Ale to wszystko. W porównaniu z zastrzykami dwa razy dziennie, i do tego ograniczeniami w jedzeniu, bo insulina podana to jest cudo. Tylko, że taka pompa kosztuje około 17 tysięcy :(. No sporo... Ale absolutnie musimy małej taką pompę kupić zanim pójdzie do szkoły. Jakie to było by ułatwienie. Mamy jeszcze 2 lata, trzeba jakoś się zebrać, nawet wspólnie z dziadkami. Od razu jakoś lżej mi się zrobiło. Najważniejsze, że jest możliwość na łatwiejsze życie dla córeczki. A my zrobimy wszystko aby to było możliwe.

poniedziałek, 23 września 2019

Przedszkolna impreza

Przedszkolna impreza
Mam mały dylemat. W przedszkolu ogłosili zorganizowanie prawie całodniowej wycieczki dla dzieci. Puszcza Kampinowska. Marsz z plecaczkami, drugie śniadanie i lunch na trawie. Niby fajnie. Tylko ja nie mogę puścić córeczki samej. Nie dość, że pomiary to i jedzenie, i to takie piknikowe. Trudno to przeliczyć, zważyć na oko. Niby mogłaby zostać w domu ale nie chcę jej ograniczać w w porównaniu z innymi dziećmi. Inne maja fajna wycieczkę a ty w domu. Chcę żeby jak najmniej odczuwała  różnice. Najlepiej wcale. A my byśmy brali na siebie zorganizowanie i dopilnowanie wszystkiego. Żeby w żaden sposób nie czuła się gorsza. Nie ma wyjścia trzeba wysłać babcię w roli dodatkowej opiekunki grupy. Wydaje się proste, babcia się zgodzi, tylko jak wytłumaczyć dziecku, że wszystkie dzieci jadą same a z nią babcia? Bedzie histeria, że nie jest bobasem, za którym trzeba chodzić. Koleżanki same a ona z babcią. Hmmm... Musze znaleźć jakiś sposób żeby nie czuła się gorsza. mam. poproszę opiekunkę, żeby to ona poprosiła córeczkę czy jej babcia nie mogłaby pomóc w czasie wycieczki bo jest potrzebna jakaś osoba do pomocy. Yes. To powinno zadziałać, może nawet będzie czuła się wyróżniona? Ale to to już chyba nie, ona jest za bardzo samodzielna. Ale zgodzić się zgodzi, tylko żeby babcia za bardzo za nią nie chodziła. Ale to już da się zrobić :)