Toplista

Najlepsze Blogi

niedziela, 11 września 2022

Znowu awaria pompy

 Znowu awaria pompy

Trzeba mieć pecha żeby awaria zdarzyła się akurat w weekend i to jeszcze wieczorem.  Na dodatek jestem sama z córką. Nikt mi nie pomoże. Dzwonimy na infolinię. Jak zwykle albo zajęte albo nikt nie odbiera. Normalka. No, udało się. Po drugiej stronie pani, wypytuje o szczegóły, coś tam doradza ale nic z tego nie wynika. Pompa stoi. Pani więc spokojnie "no cóż musicie poczekać do poniedziałku, nic nie poradzimy". Jak to poczekać do poniedziałku? Ponad dobę? I co ? Jak mam podawać tyle czasu insulinę kiedy my już od wielu lat nie stosujemy penów, bo mamy pompę? Córka nie widziała pena od wielu lat. A ja mam ją kłócić kilka razy dziennie? Zupełnie nie wiem co robić. Robi mi się gorąco z przerażenia. Dzwonię do Centrum Zdrowia Dziecka na diabetologię na dyżur. Odebrali. Wytłumaczyłam zdenerwowana jaki mamy problem. Kazali przyjechać jak najszybciej to dadzą nam Lantusa. Pojechałyśmy. Podali córce Lantus, mamy przynajmniej zabezpieczenie bazy na dobę. Powiedzieli ile mam jej dawać z pena, bo już nawet tego nie pamiętałam, tak dawno nie stosowałyśmy penów. Efekt był taki, że córka wolała ograniczyć jedzenie, aby nie musieć dostawać zastrzyku. Ale przetrwałyśmy do poniedziałku rano. A rano szybko do Medtronica i dali nam pompę zastępczą, nasza poszła do serwisu. Ufff. A ja już chyba będę zawsze miała dreszcz przerażenia na alarm Error.