Toplista

Najlepsze Blogi

środa, 20 marca 2024

Wykrakane

Wykrakane

Córka schudła. No może nie jakoś tragicznie, ale schudła. Mniej to może widać nawet, ale na wadze dużo spadło. Nawet bardzo dużo. Powiedziałabym, że kilka, no będę sprawiedliwa,  6 albo i 8 kilo w ciągu 2 miesięcy. Niedobrze. No i doszły nam problemy hormonalne. Super. Skończyło się wizytą u ginekologa dziecięcego, ale to to też dobra historia. Tak jak kiedyś z panią doktor od gastrologii co ja straszyła nowotworem. Teraz poszłyśmy też do jakiegoś poleconego przez Centrum Zdrowia Dziecka. Brrr...ja się bałam a co dopiero dziecko, co poszło pierwszy raz. Pomijam już warunki w jakich pani doktor miała gabinet. Jakaś zapyziała kamienica, cuchnęło jak w starej komórce. No, ale spokojnie, podobno lekarz dla dzieci. Acha. Nawet z nią nie porozmawiała, nakrzyczała o to schudnięcie, córka płakała. Dobrze, że jej w ogóle nie badała, bo jak taka sama delikatna w badaniu jak w słowach, to tylko uciekać. Znalazłam jakąś inną, ta akurat była super. Zrobiła usg, dała jakieś tabletki hormonalne. Ciekawe czy pomogło tylko na chwilę, czy wszystko wróci do normy?